Zamiast siedzieć na kanapie, wolę znać co trud , odwaga. Jak naucza Ojciec Święty, ruszaj w świat innym pomagać.
Więc odwiedzę panią Martę, która mieszka sobie z kotem, dziś zaproszę ją na ciastko jeśli będzie mieć ochotę.
Pragnę z mojej garderoby tę bluzeczkę w kropki oddać, ma sąsiadka z naprzeciwka będzie pięknie w niej wyglądać.
Złożę dar szlachetnej paczki, uśmiechu wstęgą ją przyozdobię, a kiedy pilnie odrobię lekcję ze szczerej duszy oddam ją Tobie.
Jeszcze pójdę do hospicjum, tam nie wstydzą się umierać przy otwartej młodej duszy, oddanego - przyjaciela.
Zatem wzniosę w górę dłonie z serc chmury wymiatać, bowiem dobroć i uczynność parami chce powracać !
Gabriela Obacz, kl. 2b |